Ściśle przeciw "Człowiek jest szkodnikiem"Zdecydowanie się z tym nie zgadzamy. Każdy kierunek, który postrzega ludzi jako szkodniki, będzie całkowicie niezdolny do opracowania rozwiązań umożliwiających przetrwanie ludzkości.Co gorsza, grupy, które widzą w ludziach szkodniki, będą gwałtownie zwalczać wszystko, co może przedłużyć istnienie ludzkości. Przyjrzyjmy się protestom przeciwko fabryce Tesli w Grünheide. Misja Tesli brzmi "przyspieszenie globalnego przejścia na zrównoważoną energię". Przeciwko czemu można protestować? Czym były samochody elektryczne przed Teslą? W tym czasie ekolodzy wymyślili City-El. Pojazd z 3 kołami dla jednej osoby i zasięgiem około 80 km oraz prędkością maksymalną 65 km/h. Ten elektryczny pojazd znalazł bardzo mało nabywców. CityEl na targach oszczędności energii w Wels 2006 To właśnie oznacza "niezdolność do opracowania rozwiązań umożliwiających przetrwanie ludzkości". Przejście od silnika spalinowego do mobilności elektrycznej jest bardzo ważnym problemem. Tesla wniosła decydujący wkład w rozwiązanie tego problemu. Elon Musk ma bardzo pozytywne nastawienie do ludzkości. Natomiast ci, którzy są pod wpływem filozofii szkodnika nie będą w stanie opracować rozwiązań, a efektem będzie coś w rodzaju City El. Tak jak w haśle "Opracowaliśmy super rozwiązanie problemu, ale źli źli ludzie go nie przyjęli". Jest to doskonały wyraz "oszczędzania ograniczania wyrzekania się", ponieważ nie chce się przyznać więcej człowiekowi-szkodnikowi.
Pod wpływem filozofii szkodnika stało się dogmatem, że zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie spadać. Dlatego jako cel rozbudowy dla Niemiec podano śmieszne 70 GW fotowoltaiki. To był "lobbing". Ale jeśli ma się takie lobby, to nie potrzeba już wrogów, co pokazuje zniszczenie niemieckiego przemysłu fotowoltaicznego w 2013 roku.
Różnica między CityEl a Teslą jest oczywista, tutaj jest różnica między różnymi zwrotami energii.
Dlaczego dwaj nowicjusze BYD i Tesla są liderami światowego rynku samochodów elektrycznych? Ponieważ dobre rozwiązania wymagają pozytywnego nastawienia do ludzkości. Każde inne prowadzi do dzikiego akcjonizmu i fałszywych rozwiązań, które powodują ogromne szkody, ale mają gwarancję, że nie rozwiążą problemu.
Od początku rewolucji przemysłowej ludzkość zwiększyła zawartość CO2 w atmosferze z 280 ppm do 420 ppm. Oczywiście ma to wpływ i oczywiście musimy coś z tym zrobić. Ale zerowe emisje netto jako cel są absolutnie niedorzeczne i niewystarczające.
My natomiast wymieniamy powrót do 350 ppm jako cel, jest to zapisane w deklaracji misji: oczyszczenie planety z powrotem do 350 ppm CO2, przyczyniamy się do tego dom po domu. Jest to wielokrotność celu zerowych emisji netto. Jak to możliwe, skoro już teraz grozi nam nieosiągnięcie znacznie mniejszego celu? Wyobraźmy sobie, że jest zimny grudniowy dzień w Norwegii. Masz do wyboru:
|